Bartosz Bartosik

Curriculum Vitae

SME IT Support Expert

Databases / Monitoring / IAM / SQL

Docker / Kubernetes / Python / AI / ML

Project Management

ITIL / IT Service Management

Knowledge Management

Compliance & Risk Management

Blog Post

Bieda WebSDR – Kraków

2024-08-21 Design

Po wielu miesiącach intensywnych starań i zmagań z licznymi wyzwaniami technicznymi, wreszcie możemy z dumą ogłosić, że w mojej norze zainstalowany został względnie (czasem) działający zdalny odbiornik radiowy typu WebSDR. Krakowski Bieda WebSDR.

Projekt ten, przez moje cztery koty, które mają niesamowity talent do psucia elektroniki, regularnie zalicza mniejsze lub większe awarie przynajmniej kilka razy w roku. Od kiedy ruszyłem z tym projektem, sprzęt był już wymieniany co najmniej cztery razy. Początkowo miałem ambitny plan stworzenia systemu “złóż i zapomnij”, ale ciągłe problemy związane z kocimi “pomocnikami” szybko uświadomiły mi, że to raczej marzenie ściętej głowy.

Na początku zdecydowałem się na dwa równolegle połączone odbiorniki oparte na MSI2500 i MSI001, czyli tanie, chińskie klony RSP1/RSP1A. Niestety, jakość tych płytek pozostawiała wiele do życzenia, co dało się odczuć od samego startu.

Jedna z płytek była uszkodzona już na początku, a pozostałe trzy, choć działały, też nie były idealne. Mimo wszystko, udało się uzyskać całkiem przyzwoity odbiór. W pasmach 10m, 16m, 20m i 30m, korzystając wyłącznie z anteny Mini Whip, złapałem niezły sygnał. W tej konfiguracji mogłem odebrać sygnały FT8, JS8, WSPRS, a nawet FT4 z naprawdę odległych miejsc, a na 20m i 30m udało mi się odebrać kilka obrazów SSTV. Odbiór na częstotliwościach 70 cm i 2 m, jak również w paśmie FM, działał naprawdę dobrze, i to wszystko funkcjonowało aż do ostatniego incydentu z kotami.


Po incydencie kotowym, płytki msi2500 płytki MSI2500 po prostu nie wytrzymały. Jedna z nich straciła złącza SMA i została solidnie pogryziona, a druga również ucierpiała po starciu z kotem, który najwyraźniej uznał, że to świetna zabawka a strasznie przeszkadzał kabel USBc, a po którego jego przegryzieniu usmażyły się regulatory napięcia i sam msi2001.

Na ten moment sytuacje ratuje Nooelec NESDR SMArt v5, niestety, z dużo mniejszą precyzją i zasięgiem do poprzedników. Choć sprzęt ten pozwala mi kontynuować projekt, nie dorównuje możliwościom, jakie miałem wcześniej.

Softwareową bazę projektu stanowi OpenWebRX+ czyli napisany w Pythonie SDR który można uruchomić w przeglądarce. To oprogramowanie pozwala na jednoczesną obsługę wielu odbiorników, ograniczając się jedynie do mocy obliczeniowej serwera oraz liczby podłączeń, jakie można zrealizować na danej maszynie (czy to przez USB, czy PCIe). Ponadto jest wyposażone w sporo ciekawych modułów pozwalających na dekodowanie amatorskich emisji cyfrowych – o czym niżej.


Obecnie dostępne dekodery:
Emisje Cyfrowe: FAX, SSTV, AIS, FLEX, POCSAG, ISM, RDS, CW, RTTY, SITOR-B, i SAM+
Szyfrowania: DTMF, EEA, EIA, CCIR, ZVEY SELCALL
Awiacja: HFDL, VDL2, ADSB, i ACARS
Self-Check OpenWebRX+

Od strony hardware’owej projekt działa na następującej konfiguracji:

  • Dysk SSD: 256 GB
  • Komputer: Lenovo m910x Tiny
  • System operacyjny: x64 Ubuntu 22.04
  • Procesor: Intel i5-7500 (4 rdzenie) o częstotliwości 3.800 GHz
  • Karta graficzna: Intel HD Graphics 630
  • Pamięć RAM: 16 GB

SDR:

  • Nooelec NESDR SMArt v5 + Mini Whip
  • Msi2500/msi001 + NAGOYA NL-780 + MiniWhip + CBC-435 + Drut.

W najbliższym czasie planuję rozbudowę swojego laboratorium o kolejne klony RSP1. Mimo że ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia, w swojej kategorii są po prostu niedoścignione. W tym budżecie naprawdę trudno znaleźć coś o podobnych parametrach, dlatego na niektóre niedoskonałości, jak na przykład ta podła jakość PCB, mogę przymknąć oko.

Link do odbiornika znajdziesz poniżej:

http://websdr.bartosik.run/

Tags:
en_GBEnglish (UK)